Czeladnik Marcus Willis prawie porzucił sport i jest teraz w głównym losowaniu gry pojedynczej na Wimbledonie
Brytyjski tenisista Marcus Willis zajmuje 23. miejsce w swoim kraju, ale 5 miesięcy temu prawie zrezygnował z kariery tenisowej. World No. 776 miał serię słabych występów na torze iw dużej mierze grał na trasie ITF.
dziecięce białe tenisówki
Niedawno odpadł przed ćwierćfinałem turnieju ITF w Tunezji iw tym momencie rozważał zakończenie swojej zawodowej kariery tenisowej w wieku zaledwie 25 lat. Brytyjczyk prawie zdecydował się podjąć pracę trenera w akademii w Stanach Zjednoczonych po tym, jak sam nie odniósł sukcesu jako zawodowy tenisista, i od czasu do czasu grał w klubowym meczu ligowym, aby pozostać w sporcie.
Teraz przypieczętował swoje miejsce w głównym losowaniu Wimbledonu 2016.
Po podjęciu decyzji o przejściu na emeryturę Willis poznał nową dziewczynę Jennifer, którą sam przypisuje mu przekonanie go do powrotu do kariery tenisowej.
Po wzięciu udziału w głównym losowaniu Wllis powiedział Daily Mail: „Jestem zachwycony. To znaczy wszystko. Myślałem o rezygnacji. Byłem nieugięty, że pojadę do Ameryki i będę trenować.
„Musiałem poukładać sobie głowę. Byłem w kiepskim miejscu, dwa razy doznałem kontuzji i naprawdę byłem na niskim poziomie. Trenowałem, trenowałem, grałem w meczach ligi francuskiej i wracałem do gry. To sprawia, że jest naprawdę słodki.
czy możesz używać butów do biegania do tenisa?
Willis wygrał kilka meczów na imprezie w Roehampton w Anglii, aby zapewnić sobie miejsce w kwalifikacjach na Wimbledonie, a następnie miał mocną serię bez porażki, aby dotrzeć do etapu, który ma. Po trzynastu zwycięskich meczach w ligach Willis powiedział The Mail, że wziął to jeden dzień na raz.
Brytyjczyk był również zadłużony, zanim wygrał nagrodę pieniężną w czołówce do głównego losowania Wimbledonu – w wyniku finiszu ma zagwarantowaną wypłatę co najmniej 30 000 funtów. Ale upiera się, że nie gra dla pieniędzy, ale z miłości do gry. „To jest świetne finansowo. Mogę teraz spłacić kilka kart kredytowych, które kiedyś sfinansowałem mój tenis. To świetnie, ale nie jestem tu dla pieniędzy. Kocham tenis i współzawodnictwo.
W drodze na Wimbledon przezwyciężył także problemy z wizerunkiem ciała, nękaniem i problemami z kondycją. Były „gruby dzieciak”, jak sam siebie określa w wywiadzie, był porównywany niekorzystnie do postaci z nadwagą Erica Cartmana z amerykańskiego serialu animowanego South Park i przez pewien czas nosił przydomek „Cartman”.
Byłem grubym chłopcem, powiedział Poczcie. Doceniam przekomarzanie się, to dobra zabawa. Doceniam kochanków i hejterów, to część gry. Ciężko pracowałem, poszedłem na siłownię i zadbałem o dobrą formę.
Jego wytrwałość i zachęta ze strony partnera sprawiły, że Marcus Willis nie tylko wszedł do głównych losowań, ale także zainspirował innych, aby nigdy się nie poddawali bez względu na okoliczności.