Mistrzostwa w grze pojedynczej i deblu podczas imprezy ATP 250 zostaną teraz rozegrane w poniedziałek ze względu na utrzymujący się deszcz.
Słoneczny stan prawie nie zasługiwał na swoją nazwę podczas nieszczęsnej niedzieli pogodowej.
Biorąc pod uwagę utrzymujące się opady deszczu, które nękały Florydę od wybrzeża do wybrzeża, a prognozy wskazywały na ciągłe opady deszczu, organizatorzy Delray Beach Open podjęli po południu decyzję, że nie ma szans na dotarcie na kort do wieczora.
Finałowy pojedynek obrońcy tytułu Taylora Fritza z rozstawionym z numerem 3 Tommym Paulem odbędzie się teraz o 12:30. w poniedziałek, po meczu o mistrzostwo w grze podwójnej. Spodziewane jest częściowe zachmurzenie i słaby wiatr.
Dobrzy przyjaciele Fritz i Paul rozdzielili swoje cztery wcześniejsze spotkania. Obaj Amerykanie nigdy wcześniej nie spotkali się w finale.
Paul doprowadził do swojego ostatniego starcia w marcowym półfinale Acapulco.
© AP Photo/Lynne Sladky i ikona Sportswire za pośrednictwem obrazów AP
Paul chce wznieść swoje drugie trofeum w ciągu tylu tygodni, po triumfie w Dallas Open nad Marcosem Gironem. Pokonał rodaczkę Frances Tiafoe 6:2, 6:2 po występie, który był tak dobry, jak tylko mógł.
„W tym sporcie pewność siebie jest ogromna i oczywiście gram teraz dobrze. Myślę, że dzisiaj rozegrałem jeden z najlepszych meczów roku, jeśli nie ostatnich dwóch lat, ponieważ nie opuściłem dzisiaj zbyt wielu piłek” – powiedział w sobotę Paul.
Fritz po raz pierwszy w swojej karierze zamierza skutecznie obronić tytuł ATP. Pokonał Girona 7:6 (8), 6:2 i wyrównał pojedynek z Paulem. Numer 9 na świecie podzielił się z menadżerem kortu Blairem Henleyem historią o tym, jak po raz pierwszy zmierzył się z Paulem jako junior.
„Został wezwany na kort w tym samym czasie co Frances. Założyli się między sobą, kto wygra szybciej. Byłem po prostu tym biedakiem, którego bił” – powiedział Fritz z uśmiechem.