Rafael Nadal wysyła forhend do Dusana Lajovicia
W dniu, w którym Hiszpania zmagała się z abdykacją swojego króla, cesarz Nadal odrzucił wszelkie nadzieje, że zejdzie ze swojej wysokiej pozycji podczas French Open. Dusan Lajovic był jak ten dzielny żołnierz, który wszedł do legowiska cesarza z szeroko otwartymi oczami. Mógł być odważny, ale Rafael Nadal spakował za dużo broni i potyczka szybko przekształciła się w ładnie zorganizowaną wyprawę myśliwską dla nieugiętego Hiszpana. Ośmiokrotny mistrz bawił się z nadzieją Serbów, raniąc go bezlitosnym ciosem, który skończył 6-1, 6-2, 6-1 w godzinę i 30 minut.
Na Chatrier był duży tłum, oczekując, że początkujący z Serbii zapewni pewien opór wielkiemu mistrzowi. Ale ogrom areny i widok Nadala sprawiły, że Lajovic był zimny, gdy został potraktowany brutalnie jednostronną lekcją przez bezlitosnego Hiszpana.
Lajovic był rozpieszczony własną chęcią zrobienia wrażenia. Niedoświadczony Serb był pełen ducha, ale piłka i jego nogi unosiły się po rozległych przestrzeniach otaczających kort na Phillippe Chatrier. 23-latkowi zajęło aż 23 minuty, aby w końcu znaleźć oparcie i wziąć udział w pierwszym meczu w meczu.
Jednak do tego czasu Nadal był gdzie indziej. Hiszpan, który przełamał już dwa razy, miał przewagę 5-1 i zdobył seta na swoim serwisie, by przejąć kontrolę nad meczem. Mimo całego swojego entuzjazmu, Lajovic padł ofiarą własnego zapału, gdy wygrzebał 16 niewymuszonych błędów, próbując pozytywnie rozpocząć atak na stałego mistrza Rolanda Garrosa.
Kryzys pogłębił się dla Lajovica, kiedy rozpoczął drugi set, poddając się przerwie i tak szalonemu Nadalowi. Zaledwie 15 minut po rozpoczęciu drugiego seta Nadal sprawiał, że rywalizacja przypominała niedopasowanie. Lajovic próbował wykonać duże zamachy, które zaznaczają jego grę, ale rotacja i siła piłki Nadala oznaczały, że wynik był daleki od kontroli.
Ale po 4-0 dla Hiszpana wydawało się, że w końcu Lajovic mógł sobie poradzić ze swoimi roztrzęsionymi nerwami. Nie tylko utrzymał serw dwa razy z rzędu, ale w rzeczywistości zepchnął Nadala do 0-40, gdy serwował do seta przy 5-2. Zgodnie ze zwyczajem Hiszpana, zacisnął zęby i wrócił do gry, zanim utrzymał serw, aby objąć dwusetowe prowadzenie.
Ale ta mała koziołka pod koniec drugiego seta trwała tylko tak długo Serbowi, który rozpoczął trzeciego tak samo jak dwóch pozostałych. Nadal angażował go w rajd po rajdzie, a Lajovic ostatecznie przyznał się do błędu. 23-latek został złamany miłością, gdy Nadal zaczął pisać ostatni rozdział tej jednostronnej potyczki.
Lajovic nie jest jednak pustą obietnicą – zaoszczędził punkty gry w następnym meczu, aby zmusić Nadala do porażki, gdy dążył do konsolidacji. Szczególnie imponujący był backhand cross, a następnie zwycięzca w górę linii do mety. Ale wtedy Nadal wyczyścił kolejne dwa punkty, aby wypracować prowadzenie 2-0. Chcąc dokończyć posiłek, lew Nadal z rykiem wyszedł na prowadzenie 5-0, mając mniej niż 90 minut na zegarze.
Serbowie mogą odczuwać blizny po burzliwej przeszłości, ale nigdy nie brakuje im nadziei. Uparty świat nr 83 zdobył dwa breakpointy i tym razem to się liczyło. Uderzył potężnego zwycięzcę bekhendu cross court, aby przybić przerwę i uniknąć wybicia przez mistrza. Ale to tylko opóźniło nieuniknione, ponieważ Nadal złamał się ponownie w następnej grze, aby dokończyć pogrom.
Trzeba przyznać, że Lajovic starał się wziąć udział w konkursie Nadalowi, ale próbując to zrobić, popełnił aż 43 niewymuszone błędy. Ta liczba była nawiasem mówiąc większa niż suma punktów zdobytych przez Lajovicia, który przez cały mecz zdołał zdobyć 33.
Nadal w środę zagra ze swoim rodakiem i ubiegłorocznym finalistą Davidem Ferrerem. Ferrer dotarł do ostatniej ósemki po pokonaniu Kevina Andersona 6-3, 6-3, 6-7(5), 6-1 w stosunkowo trudniejszym spotkaniu.