Amerykanin zebrał się od seta i 4-1 w dół, aby dotrzeć do ćwierćfinału Wimbledonu.
„Jak dotąd to działa”: Madison Keys lubi gadatliwe podejście Bjorna Fratangelo
Wiesz, że masz przewagę w meczu tenisowym, kiedy wydaje się, że nie jesteś w stanie sprawić, by przeciwnik spudłował. Wobec tak zaciekłej opozycji taktyka ostatniej szansy staje się prawie niemożliwym zadaniem trafienia zwycięzców.
Ale z taką sytuacją zmierzyła się dziś Madison Keys na Wimbledonie w meczu 1/8 finału z Mirrą Andreevą. Tam Keys był pięć punktów od eliminacji, serwując przy 3-6, 1-4, 30-40. Andreeva zadała tak wiele kłopotliwych pytań. Nadszedł Keys z odpowiedzią w postaci nietykalnego bekhendu z dołu linii. Dwa punkty później podobna pozycja zapewniła Keysowi zwycięstwo.
Nastąpiła wzmożona agresja. To był rodzaj ruchu do przodu, do którego Keys jest zdolna, ale w trakcie swojej kariery nie zawsze pokazywała się przy okazjach o wysoką stawkę. Jednak po niespokojnym początku wszystkie elementy w końcu wskoczyły na swoje miejsce. Keys odniosła zwycięstwo 3-6, 7-6(4), 6-2, co zapewniło jej awans do ćwierćfinału Wimbledonu po raz pierwszy od jej jedynego wcześniejszego występu w ostatniej ósemce w All England Club w 2015 roku.
„Grała dobrze” - powiedziała Andreeva. „Nie mogę powiedzieć, że zrobiłem coś złego. Po prostu grałem.
stary SWITCHEROO 🔀 @Madison_Keys uderza *leworęczną* zwyciężczynię w drodze do jej zwycięstwa 3-6, 7-6(4), 6-2 nad Andreevą! #Wimbledon pic.twitter.com/bSnPLjR6X3
— wta (@WTA) 10 lipca 2023 r
Odkrywczy wskaźnik: w pierwszym secie Keys był zaledwie jednym z sześciu przy siatce. W drugiej, Keys miał 15 na 21, w tym przełamanie na 4-2 z przejściowym, rzucającym się, ostro ustawionym leworęcznym zwycięzcą forhendowym. Decydujący wynik Keysa wyniósł dziewięć z 16.
dlaczego w tenisie nie ma miłości
„To była zmiana planu gry” – powiedział Keys. „Po prostu pomyślałem, że zacznę ładować sieć i zobaczę, co się stanie. To dla mnie trochę przypomnienie. W pewnym sensie zawsze zapominam, że nie jestem zły w sieci i prawdopodobnie powinienem częściej tam zaglądać”.
Jak pokazuje wczesna linia punktowa, przez długą część tego meczu Andreeva miała pełną kontrolę. Pokonując stratę 2:0 w pierwszym secie, 16-letni Rosjanin utkał pierwszorzędną sieć szybkości, rotacji i umiejętności zarządzania kortem, które przywołały wspomnienia Hall of Famers Tracy Austin i Martina Hingis. Wyobraź sobie laserowe skupienie Austina w połączeniu z taktyczną przebiegłością Hingisa, a uzyskasz obraz tego, co sprawia, że Andreeva jest tak intrygująca.
Wygrywając 10 z 12 meczów, Andreeva czytał kort jak w książce, często docierając we właściwe miejsce na tyle wcześnie, by oddać jeden strzał za drugim, co zagroziło Keys.
„Myślę, że porusza się niewiarygodnie dobrze”, powiedział Keys, „zwłaszcza od młodszej zawodniczki, normalnie nie widać, że mają już zdolność wchodzenia i wychodzenia z zakrętów w sposób, w jaki widziałem ją dzisiaj”.
„Myślę, że trudno jest grać - chodzi o to, że ma 16 lat, jest bardzo wolna, zamierza zagrać w swój najlepszy tenis” - powiedział Keys.
© Prawa autorskie 2023 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone
Uwięziony mieszanką ruchu i moxie Andreevy, Keys na tym etapie był wielokrotnie sfrustrowany. Serwisy nie trafiły w swoje miejsca. Uderzenia w ziemię były słabo skalibrowane, albo płynęły długo, albo układały się w siatkę. Nieco przewiewne warunki również zdawały się niepokoić Keys i prawie nie przeszkadzały Andreevie. Nieważne, że zaledwie w zeszłym tygodniu, w bardzo porywistym Eastbourne, Keys zdobył tam tytuł po raz drugi. W obliczu obecności Andreevy przeszłość nic nie znaczyła.
„Myślę, że ciężko się w to gra – chodzi o to, że ma 16 lat, jest bardzo wolna i zagra swój najlepszy tenis” — powiedział Keys. „Wchodzisz, wiedząc, że będą chwile, w których gra niesamowicie dobrze. Najwyraźniej grała dobrze, aby zajść tak daleko.
A potem wszystko się odwróciło. Na powierzchniach takich jak glina gracz może gromadzić punkty po jednej długiej wymianie na raz i metodycznie drapać się z powrotem do meczu. Ale dla potężnego gracza, takiego jak Keys, walczącego na korcie trawiastym, nie był to sposób na pokonanie Andreevy. Zamiast tego Keys będzie musiał szybko napierać do przodu, napędzany precyzyjnymi podaniami, wstrząsającymi uderzeniami po ziemi, celnymi strzałami z podejścia i ostrymi wolejami.
Wszystkie te umiejętności weszły w grę w późniejszych etapach drugiego seta i trzeciego. Andreeva serwowała na 4-all w dogrywce w drugim secie, a Keys dotarła do siatki i zdobyła punkt. Przy stanie 5-4 Keys wykonał bekhend i zdecydował się nie szarżować do przodu, ale groźba takiej możliwości wydobyła błąd Andreevy. Jeden nietrafiony zwrot forhendowy później i mecz był wyrównany – w tym momencie Andreeva rzuciła rakietę, zdobywając ostrzeżenie, które później okazało się brzemienne w skutkach.
Keys odniosła zwycięstwo 3-6, 7-6(4), 6-2, co zapewniło jej awans do ćwierćfinału Wimbledonu po raz pierwszy od jej jedynego wcześniejszego występu w ostatniej ósemce w All England Club w 2015 roku.
© 2023 Roberta Prange'a
Psychologowie, filozofowie i naukowcy lubią nam wmawiać, że pęd jest iluzją — jedynie serią emocji i oczekiwań, które przywiązujemy do czasu i zdarzeń. Ale ten pomysł wylatuje przez okno, gdy zaczyna się decydujący set w miejscu takim jak Wimbledon. Kiedy zaczęła się trzecia, Keys pozwoliła, by ruch i wykonanie wprowadziły ją w stan emocjonalnego spokoju. Wspomagana przez jeden z najpłynniejszych ruchów serwisowych w całym tenisie, Keys znalazła swój zasięg i Andreeva była znacznie mniej zaniepokojona.
W przeciwieństwie do tego, Andreeva miotał się i wkrótce znalazł się w prawie takiej samej sytuacji, w jakiej Keys był podczas drugiego seta; w przypadku Andreevy serwująca w godzinach 1-4, 15-30. Walcząc, Andreeva wytrzymała, a następnie w następnym meczu pokonała zwycięzcę drop shota i zdobyła break pointa. Tutaj jednak przydało się zaangażowanie Keysa w częste bieganie po sieci w drugim i trzecim secie. Strzał z podejścia forhendowego przeciął siatkę i wywołał wirujący pół-lob forhendowy Andreevy, który poszedł pod wiatr. Wystawiając coś, co wyglądało na niezgrabny wolej z bekhendu, Keys poruszał się na tyle dobrze, by go odbić. Ten problem został rozwiązany, klucze utrzymały się i osiągnęły wynik 5-2.
Czy Andreeva wytrzyma i sprawi, że Keys zaserwuje w meczu? Dwukrotnie Andreeva był o jeden punkt od wygranej. Ale na drugim Andreeva nagle ujawniła, że mimo całego swojego cennego dworskiego zmysłu, wciąż ma kilka lekcji do odrobienia. Po bezskutecznej próbie zagrania woleja forhendowego Keys pod ostrym kątem, wściekła Andreeva podniosła rakietę w powietrze i upadła na trawę. Otrzymawszy już ostrzeżenie, Andreeva otrzymał teraz punkt karny. „Ale to nie ja rzuciłam rakietę” – powiedziała Andreeva do sędziego głównego Louise Engzell. 'Czuję.'
Po meczu zrozpaczona Andreeva delikatnie uścisnął dłoń Keysa i unikała takiego kontaktu z Engzellem.
Transmisja na żywo meczu Redskins vs Eagles
© Prawa autorskie 2023 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone
Odwołanie oczywiście nie miało szans powodzenia, więc wynik przesunął się o jeden punkt dalej na korzyść Keys. „Ale szczerze mówiąc, nie miałam zamiaru rzucać rakietą” — powiedziała po meczu Andreeva. „Poślizgnąłem się. Szczerze mówiąc, myślałem, że upadnę do przodu. Może rzeczywiście wyglądało to tak, jakbym rzucił rakietą. Nie wiem. Nie widziałem jeszcze żadnych filmów”.
W punkcie meczowym powrót Keysa trafił do siatki. Ale poczekaj: Keys zakwestionował połączenie - z powodzeniem. Tak więc przyszedł drugi serwis, po którym nastąpił dynamiczny powrót forhendem na lewą stronę. Andreeva ledwo go odzyskał, ułatwiając Keysowi pokonanie zwycięzcy forhendu.
Zrozpaczona Andreeva delikatnie uścisnął dłoń Keysa i unikała takiego kontaktu z Engzellem.
„To znaczy tak, ponieważ dla mnie nie podjęła właściwej decyzji” - powiedziała Andreeva. „Tak, dlatego nie chciałem podać jej ręki”. W imię młodości i braku doświadczenia takie zachowanie zostanie wybaczone. Ale nie na długo.
Odświeżające było obserwowanie, jak Keys zmienia swój plan gry w trakcie meczu. W starciu z nieznanym i w dobrej formie przeciwnikiem, młodszym od niej o 12 lat, Keys rzeczywiście udowodniła, że często i skutecznie atakuje sieć. To będzie fascynujące zobaczyć, czy zastosuje tę taktykę w swoim następnym meczu, a nawet później.