„Nie chcę brzmieć arogancko, ale oczywiście uważam się za faworyta” — powiedział prasie siedmiokrotny zwycięzca Wimbledonu po zarezerwowaniu sobie miejsca w półfinale.
OBEJRZYJ: Naprawdę? „Oczywiście” Novak Djokovic wierzy, że jest faworytem | Wimbledon
Rozstawiony z numerem 2 Novak Djokovic przedłużył swój Dobra passa na korcie centralnym do 44 meczów z rzędu we wtorek i zrobił to w szczególnie okrutny sposób.
Dał swojemu przeciwnikowi, Andriejowi Rublowowi, nadzieję na dokładnie jednego seta, po czym błyskawicznie ją zmiażdżył, wygrywając w jednostronny sposób trzy kolejne, wygrywając 4:6, 6:1, 6:4, 6:3. Powrót do półfinału Wielkiego Szlema dla rekord wszech czasów 46. raz , zwycięstwo umocniło również jego status faworyta turnieju.
Rowley'a Dziennik mięczaka teraz
„To znaczy, nie chcę brzmieć arogancko, ale oczywiście uważam się za faworyta” – powiedział prasie siedmiokrotny zwycięzca Wimbledonu po meczu.
„Sądząc po wynikach, które osiągnąłem w mojej karierze tutaj, [w] poprzednich czterech wygranych Wimbledonie i dotarciu do kolejnego półfinału, więc uważam się za faworyta, tak”.
„To się nie dzieje” 😤 @DjokerNole rozkoszuje się presją #Wimbledon pic.twitter.com/e4ky8L9FS5
jak zrobić wyrzutnię piłek tenisowych— Wimbledon (@Wimbledon) 11 lipca 2023 r
My to wiemy, Djokovic to wie – i oczywiście przeciwnicy Djokovica też. Numer 2 na świecie wie, że jego przeciwnicy zawsze będą podekscytowani grając przeciwko niemu, a on rozkoszuje się dodatkowym wyzwaniem:
P. Za każdym razem, gdy tu wychodzisz, masz cel na plecach. Jesteś tym do pokonania. Billie Jean King mówi, że presja to przywilej… Jak sobie z tym radzisz psychicznie?
NOVAK DJOKOVIC: Uwielbiam to. (oklaski)
Myślę, że każdy tenisista chce być w sytuacji, w której każdy chce wygrać z tobą na korcie. To przywilej, jak powiedziała Billie Jean. Presja jest częścią tego, co robimy, jest częścią naszego sportu. To nigdy nie zniknie, niezależnie od tego, ile wygrasz turniejów Wielkiego Szlema, ile meczów wygrałeś lub ile lat grasz zawodowo w trasie.
Presja jest najważniejsza, za każdym razem, gdy wychodzę na kort, szczególnie tutaj, na korcie centralnym na Wimbledonie. Ale jednocześnie budzi we mnie najpiękniejsze emocje i motywuje ponad to, o czym marzyłem, i inspiruje do grania mojego najlepszego tenisa.
Wiem, że chcą zdobyć skalp, chcą wygrać… ale tak się nie dzieje.
Wracając do półfinałów Wielkiego Szlema, po raz 46. wyrównując rekord wszechczasów, Djokovic może śmiało mówić, że jest faworytem Wimbledonu.
gdzie przesyłać strumieniowo na lewą stronę
© 2023 Getty Images
36-latek zmierzy się z innym młodzieńcem w półfinale, gdy dostanie rewanż Wimbledonu z Jannikiem Sinnerem. W zeszłym roku Włoch prowadził dwoma setami do miłości, zanim Djokovic zadał mu bolesną porażkę w epickim powrocie w pięciu setach. Spodziewa się, że tym razem Sinner będzie jeszcze bardziej chętny do zemsty — kolejny dzień w biurze 23-krotnego mistrza Wielkiego Szlema.
„Jest bardzo kompletnym graczem. Teraz pierwszy raz w półfinale Wimbledonu. Nie mogę się doczekać tego wyzwania – powiedział Djokovic. „Oboje mamy dwa dni na regenerację.
„Jestem pewien, że będzie bardzo, bardzo zmotywowany do zwycięstwa. Z drugiej strony ja też”.