Rafael Nadal otrzymuje pomoc medyczną podczas półfinału Roland Garros 2021 przeciwko Novakowi Djokovic
W piątek Rafael Nadal ogłosił, że… ominie US Open i resztę sezonu z powodu kontuzji stopy. Nadal nie określił dokładnego harmonogramu swojego powrotu, ale wyraził nadzieję, że wróci w pełni sprawny i nie może się doczekać powrotu w 2022 roku.
Teraz jego trener Carlos Moya podał jeszcze kilka szczegółów dotyczących kontuzji w rozmowie z El Transistor . Moya ujawnił, że biorąc pod uwagę charakter kontuzji Nadala, zespół zdecydował, że zrobienie sobie przerwy i powrót wypoczęty na sezon 2022 będzie najlepszą decyzją.
„Głównym celem Rafy jest odzyskanie odczuć w stopie i głowie, ponieważ ataki i starty przez cały rok mu nie pomogły” – powiedział Moya. „Zaczął od bólu pleców w Australii, w tym roku zagrał tylko siedem turniejów. Brakowało mu Wimbledonu, Igrzysk Olimpijskich, a teraz US Open i Masters”.
'Dlatego nie powinniśmy patrzeć na to, co dzieje się na torze i koncentrować się na nim' - dodał. „Najlepszą rzeczą było zatrzymanie się, odpoczynek i odświeżenie głowy oraz pomysłów na dobry trening i dotarcie do 2022 roku”.
Moya dodał, że Nadal ma nieprzewidywalne dni, jeśli chodzi o kontuzję stopy, a zespół nie był jeszcze pewien, jak go leczyć.
„Były dni, kiedy kończył trening kulejąc, a następnego dnia czuł się dobrze” – powiedział Moya. „Nie wiemy, skąd bierze się ta kontuzja. Jest diagnoza, ale nie jest jasne, jakie jest najlepsze leczenie”.
(Cytaty przetłumaczone za pomocą Tłumacza Google)
„Rafael Nadal cierpi od miesięcy” – Carlos Moya
Rafael Nadal z trenerem Carlosem Moyą
Rafael Nadal boryka się z przewlekłym problemem stóp od 2005 roku. W tym roku lekarze powiedzieli mu, że może nie być w stanie dalej grać w tenisa, ale Hiszpan walczył przez ostatnie 16 lat pomimo bólu.
Podczas wywiadu Carlos Moya ujawnił, że ten rok był szczególnie trudny dla Rafaela Nadala pod względem stopy. Według trenera ból Nadala osiągnął punkt, w którym nie mógł już tego znieść.
„Kiedy zdiagnozowano go, powiedziano mu, że nie może już konkurować, ale dzięki wkładkom i zabiegom udało mu się to uratować” – powiedział Moya. „Ale w tym roku historia się zmieniła; w wielu treningach nie mógł ich ukończyć i musieliśmy zmienić i zmniejszyć intensywność dla stopy, pamiętając o turniejach”.
„Boli go od miesięcy i przychodzi czas, kiedy nie może już tego znieść” – dodał Moya. „W ostatnim meczu grał praktycznie kiepsko”.