Szwajcarska gwiazda rozmawia z podcastem Tennis Insider Club na temat wpływu macierzyństwa, jej triumfalnego powrotu na wycieczkę w WTA i udowodniło, że ludzie się mylą.
„Nie wyobrażałem sobie tego”: Belinda Bencic wygrywa pierwszy tytuł jako mama w Abu Zabi
Minęły dwa tygodnie Belinda Bencic podniósł trofeum WTA 500 w Abu Zabi , w swoim czwartym wydarzeniu na poziomie trasy od powrotu z urlopu macierzyńskiego. Złoty medalistka ze świata nr 4 i olimpijska singli zawsze wierzyła w jej zdolność do konkurowania na najwyższym poziomie jako matka. Ale mówiąc o podcastie Tennis Insider Club, szwajcarska gwiazda przyznała, że nie wiedziała, że nie wszyscy dzielili ten pogląd.
„Kiedy zacząłem powrót, większość ludzi mówiła:„ Och, na pewno, to nie jest możliwe ”, wiesz? Więc zawsze czuję, że ludzie tak szybko zmieniają zdanie. I fajnie jest być: „Och, okej, wierzysz we mnie teraz, huh?” - powiedziała gospodarzowi i kolegom, Caroline Garcia.
„To bardzo klasyczne. Miałem tak wiele osób, które mówiło: „Dlaczego podjęła tę decyzję w środku swojej kariery? Nie można wrócić do tego samego poziomu. ”Ale teraz (po Abu Dhabi) mówią:„ Tak, na pewno może wygrać Wielki Szlem.
Zobacz ten post na Instagramie
„Najlepszy dzień w historii”
Bencic wrócił do zawodów w październiku ubiegłego roku, sześć miesięcy po urodzeniu córki Belli . Początkowo rywalizowała na poziomie ITF, po czym powróciła do Szwajcarii w Pucharze United.
Wpływ macierzyństwa wywarł na nią jako tenisistę, było natychmiast jasne po ciężkiej porażce z włoskim Jasmine Paolini. Bencic zauważyła, jak różna była jej reakcja.
„To takie dziwne. Przed Bella byłbym zdruzgotany w moim pokoju, myśląc o meczu, myśląc o tym, co powinienem mieć, zrobiłby inaczej - wyjaśniła.
„Ale właśnie wyszedłem z boiska i następnego dnia poszliśmy na plażę Bondi i mieliśmy najlepszy dzień w historii. To był niesamowity dzień. A potem wróciłem do sądu treningowego. ”
Czasami czułem się na dworze (wcześniej), jakby chodziło o życie i śmierć. Jakbym musiał zrobić wszystko, co możliwe, aby wygrać ten mecz, a gdybym przegrał mecz, byłbym zdruzgotany. To było tylko moje życie, wiesz, a teraz po prostu czuję, że tak nie jest.
„To nie znaczy, że nie dbam o tenis, ale oznacza to, że mogę rozdzielić o wiele więcej mojej pracy w tenisa i prywatnym życiu”.
Zobacz ten post na Instagramie
Nowa perspektywa Bencica również spokój w jej grze, z czym przyznała, że walczyła w przeszłości.
„Byłem bardzo emocjonalny (wcześniej). Nigdy nikogo nie szanowałem ani nie robiłem tego wobec kogoś. Wiesz, zawsze było wobec siebie. Czasami straciłem kontrolę nad moimi emocjami i chciałbym zejść ze spirali. Pomogłoby mi to, kiedy się wściekłem, wygrać kilka meczów. Ale nie jestem tak naprawdę dumny z niektórych chwil i bardzo trudno mi je ponownie obserwować ”.
Teraz tak jest, nie rzucam rakietą, ponieważ nie chcę, żeby Bella to widziała, wiesz? I to jest naprawdę szalone, ale nawet nie przychodzi mi do głowy.

Bencic urodziła córkę Bella w kwietniu ubiegłego roku, a następnie rozegrała swój pierwszy turniej pod koniec października.
© AFP lub licencjodawcy
„Można zrobić jedno i drugie”
Bencic jest najnowszym z rosnącej liczby graczy, którzy wrócili na trasę po zostaniu matką. Zapytana, co ją zmotywowało do powrotu, 27-latka twierdzi, że była otwarta na możliwość, że tak naprawdę nie może.
„Byłem gotowy na ten fakt, może trzymam moje dziecko i powiem:„ Nie chcę nigdy więcej grać ”. Byłem na to gotowy, ale tak się nigdy nie stało. Byłem naprawdę przekonany, że można wrócić, a także z przyjemnością wróciłem.
„Czuję też, że cała praca, którą wykonałem w swojej karierze, w dzieciństwie, nie chcę tego po prostu wyrzucać. Chcę tylko wybrać, kiedy mogę wyjść z kariery, a także jak widzieć, że można mieć oba. ”
Nie sądzę, że to jak udowodnienie siebie. Myślę, że to na pewno robienie tego, co w mojej mocy, tak jak priorytetem jest Bella. Więc jeśli coś się stanie, jakbym był bardzo szczęśliwy, że mogę przestać grać w tenisa i być mamą na pełny etat, jeśli tego właśnie potrzebuję. Ale czuję, że teraz można zrobić jedno i drugie.
🇩 Mówić po niemiecku? Kliknij tutaj