Były numer 2 na świecie pokonał trudny przebieg meczu w środę o wpływie pogody, aby pokonać kwalifikatorkę Lucrezię Stefanini, 6-4, 6-4.
ZOBACZ: Jabeur rozmawia z Kontaveitem po wygranej R1
Wśród zguby i mroku deszczu, który ponownie wpłynął na grę na Wimbledonie w środę, ciepły promień słońca pojawił się na korcie 6.
Cierpliwie pokonując wiele startów i zatrzymań aż do pierwszej rundy swojego pożegnalnego turnieju, Anett Kontaveit pokonała Lucrezię Stefanini 6:4, 6:4. Zwycięstwo wysłało byłego nr 2 na świecie do spotkania drugiej rundy z rozstawioną z nr 32 Marie Bouzkovą, ćwierćfinalistką 2022 w londyńskim majorze.
„Bardzo się cieszę, że udało mi się to wygrać” - powiedział prasie Kontaveit. „Trudne dla nas obu, dla wszystkich graczy, czekanie dwóch dni nie jest łatwe. Ale nic nie możemy zrobić z deszczem”.
Po drodze Kontaveit musiał pokonać wiele przeszkód. Pomiędzy nimi:
- Mecz rozpoczął się z 90-minutowym opóźnieniem
- Walkę po raz pierwszy przerwano serwem Kontaveit przy stanie 3:2, 30:15
- Gra została ponownie zawieszona, dopiero po tym, jak Estończyk odrzucił podanie, by zobaczyć wyrównanie Stefaniniego na 4-4
Kontaveit ma teraz 8-8 lat w turnieju Wielkiego Szlema na kortach trawiastych.
© 2023 Roberta Prange'a
Po powrocie Kontaveit odzyskała przewagę w przerwie. Widząc, że przewaga 40-15 po serwisie została wymazana, 27-latka otrzymała pomoc w obliczu break pointa, gdy jej forhend przeciął taśmę i dryfował poza zasięgiem Stefaniniego. W swoim czwartym secie Kontaveit zadała bardziej przekonujący cios forhendowy, aby wyrównać zwycięzców z niewymuszonymi błędami po 18 na osobę.
Więcej tego samego rozegrało się w drugim secie, pomijając niesprzyjającą pogodę. Kontaveit początkowo prowadził 4:2, ale kwalifikator zajmujący 111. miejsce w tabeli wyrównał wynik. Pochodząca z Tallinna przegrupowała się z przerwą w miłości, aby umieścić zapałkę na swojej rakiecie i odniosła zwycięstwo, gdy wyzwanie Stefaniniego potwierdziło, że jej strzał był nieważny.
„Zdecydowanie jest emocjonalnie i tak, czuję się trochę inaczej. Ale naprawdę podekscytowany, że mam nadzieję, że rozegram tu jeszcze kilka meczów” - powiedział Kontaveit, który również występuje w grze mieszanej z Emilem Ruusuvuorim z Finlandii. „Po prostu daję z siebie wszystko za każdym razem, gdy wychodzę na kort, i to właśnie robię przez całą moją karierę. Naprawdę chcę to zrobić po raz ostatni”.
W czerwcu Kontaveit ujawniła, że zwyrodnienie dysku lędźwiowego w jej plecach oznacza, że nie może już rywalizować na najwyższym poziomie i że zawiesi rakietę po Wimbledonie. We wtorek, powiedział dobry przyjaciel Ons Jabeur , „Uważam, że pogoda jest smutna z powodu jej wyjazdu, więc nie chcą, żeby się bawiła”.
Za to, że chmury się rozstępują i słońce świeci nieco dłużej nad Kontaveit na SW19.