19-latek z Irvine w Kalifornii prawie stracił dwusetowe prowadzenie od początku meczu, ale w końcówce utrzymał przewagę nad byłym numerem 1 na świecie i wygrał największy mecz w swojej karierze.
Dzięki uprzejmości amerykańskiego nastolatka Learnera Tiena Daniil Miedwiediew nauczył się lekcji, której szybko nie zapomni podczas Australian Open.
19-latek powstrzymał się od epickiego powrotu i odniósł największe zwycięstwo w swojej młodej karierze, wychodząc z kwalifikacji i ogłuszając trzykrotnego finalistę 6-3, 7-6(4), 6- 7 (8), 1-6, 7-6 (7) i dojdź do trzeciej rundy, kończąc czterogodzinne i 49-minutowe zwycięstwo tuż przed 3:00 czasu lokalnego.
„Wiem, że sprawiłem, że było to o wiele trudniejsze, niż mogło być, ale wiesz, nieważne!” zmęczony Amerykanin zażartował na korcie.
Pochodzący z Irvine w Kalifornii leworęczny Tien był znakomitym juniorem, docierając do finałów chłopców w grze pojedynczej zarówno podczas Australian, jak i US Open w 2023 roku, przegrywając ten ostatni z nikim innym jak Joao Fonsecą, który sam się zdenerwował w pierwszej rundzie nad rozstawionym z numerem 9 Andreyem Rublevem.
Tien zajął drugie miejsce za Fonsecą podczas zeszłorocznych finałów Next Gen ATP , po drodze pokonawszy wszystkich rozstawionych z pierwszej trójki: Arthura Filsa, Alexa Michelsena i Jakuba Mensika. Grudniowy wynik zapewnił mu dobry start w 2025 r.: po wygraniu trzech meczów w kwalifikacjach wygrał swój pierwszy mecz w turnieju głównym Wielkiego Szlema z Camilo Ugo Carabellim i zremisował z Miedwiediewem w swoim najważniejszym w dotychczasowej historii meczu.

Leworęczny Tien zlekceważył utratę dwusetowego prowadzenia i utrzymał się, aby zapewnić sobie przełomowe zwycięstwo wczesnym piątkowym rankiem w Melbourne.
Miedwiediew od dawna dobrze radzi sobie na twardych kortach, ale w 2024 roku jego forma spadła z powodu kontuzji i opóźnił rozpoczęcie nowego sezonu, aby powitać na świecie drugie dziecko z żoną Darią. Rdza była widoczna w jego pierwszej rundzie, kiedy odbił się od dwóch setów do jednego, przegrywając z tajlandzką dziką kartą Kasiditem Samrejem, a na początku meczu z Tienem spisał się podobnie.
Tien w pełni wykorzystał przewagę, wygrywając pięć gemów z rzędu i wygrywając pierwszego seta, a w drugim podniósł się po kolejnym załamaniu i wygrał w dogrywce.
Chcąc wrócić do meczu, Miedwiediew wyszedł na prowadzenie dzięki kolejnej przewadze w trzeciej tercji, zagrażając czwartemu setowi, gdy zegar tykał po północy. Niezrażony Tien po raz kolejny się przełamał i w dziesiątej i dwunastej gemie dwukrotnie stawał o krok od zwycięstwa.
Miedwiediew dzielnie utrzymał się, aby wymusić drugi dogrywkę, a później odrobił deficyt w mini-przerwie i zdobył swojego pierwszego seta. Tien kontynuował 45-strzałową wymianę z wcześniejszej części meczu, dodając kolejnego atakującego płuca i wyrównał Nagłą Śmierć po sześć punktów na korzyść, uderzając forhendem w otwarte boisko. Miedwiediew obronił punkt meczowy dwa punkty później i ostatecznie pokonał Tiena w trzecim secie, wymuszając dodatkowe rundy po 1:00.
Wiem, że sprawiłem, że było to o wiele trudniejsze, niż mogło być, ale wiesz, nieważne! Uczeń Tien
W czwartym secie Tien był osłabiony, jeden zdecydowanie poza „ Pieniądze, dziewczyny, kasyno 'Postać, którą Miedwiediew opisał po starciu z płonącym Samrejem, walczyła o ponowne odnalezienie dynamiki, która doprowadziła go do wyrównania. Tymczasem Miedwiediew w pełni wykorzystał przewagę, aby ścigać się przez pierwsze pięć partii. Tien uniknął zestawu bajgli i wszedł na szachownicę ale Miedwiewiew był w pełni sił, aby rozstrzygnąć mecz.
„Szczerze? W czwartym secie po prostu strasznie się zsikałem” – przyznał po meczu, „więc starałem się po prostu szybko to zakończyć, ale chciałem też zacząć piątą porcję. Wyrzuciłem to z siebie”. Wynik 0:5 i wszystko się udało!”
Wraz z rozpoczęciem piątego seta obaj zawodnicy podnieśli poziom, a Tien wyszedł z długiego pierwszego gema i wykorzystał podwójny błąd Miedwiediewa w złym momencie i zapewnił sobie pierwszą przerwę.
Miedwiediew odpowiedział własnym breakiem i nie poddawał się, gdy obaj zawodnicy zbliżali się do trzeciego i ostatniego tie-breaka. Gdy mecz osiągnął krytyczną fazę, niebo się otworzyło i posłało Tiena i Miedwiediewa na krzesła, aby przeczekali deszcz.
Szczerze mówiąc? W czwartym secie po prostu strasznie się zsikałem, więc starałem się zakończyć go dość szybko, ale jednocześnie chciałem rozpocząć piątą porcję. Przerzuciłem tę grę przy wyniku 0:5 i wszystko się udało! Uczeń Tien
Miedwiediew grzmiał po wznowieniu, rozbijając zwycięskiego forhenda i zdobywając dwa break pointy. Kolejny dobrze uderzony forhend wyprowadził rozstawionego z numerem 5 na prowadzenie, dając mu szansę na serwis w meczu. Trzy punkty od porażki Tien sprawił ostatnią niespodziankę, trafiając własnego zwycięskiego forhenda, aby odzyskać dynamikę, przełamać serwis i wymusić ostatnią Nagłą Śmierć.
Po dwukrotnej wymianie miniprzerw Tien po znakomitym podaniu objął prowadzenie w dogrywce za 10 punktów, zdobywając ostatnie cztery punkty w meczu i zapewniając sobie zwycięstwo w karierze.
W trzeciej rundzie na Tiena będzie czekał Francuz Corentin Moutet, który po zwycięstwie w drugiej rundzie nad Mitchellem Kruegerem w czterech setach będzie chciał pokonać drugiego z rzędu amerykańskiego kwalifikatora.
„Widziałem fragment jego meczu w pierwszej rundzie i nie bardzo myślałem, że zmierzę się z nim w trzeciej rundzie, ale oczywiście widziałem go. Myślę, że to będzie fajny mecz”.