Stanislas Wawrinka ma jeden z najlepszych backhandów w branży i jest niezwykle trudny do odzyskania go, gdy Szwajcar jest w szczytowej formie. Kei Nishikori przeżył trudną drogę w ćwierćfinale Australian Open, kiedy uderzenia z bekhendu Wawrinka działały jak magia.
Wawrinka wygrał set otwierający w ścisłym tie-breaku przeciwko Milosowi Raonicowi w półfinałowym starciu turnieju tenisowego ABN Amro World Tennis w Rotterdamie. Drugi set zmierzał w tę samą stronę z Kanadyjczykiem serwującym przy 5-6. Szwajcar nr 2 dyktował punkt z linii bazowej, stawiając Raonica na tylnej stopie. Ziarno nr 2 trafiło do siatki po ostrym forhendzie i przywróciło kolejną salwę do siły Wawrinky – jego bakhandu.
Mistrz Australian Open z 2014 r. chciał wykorzystać tę okazję, wykonując zawrotne podanie z bekhendu. Raonic polegał na swoim refleksie, aby zdobyć punkt z drobnym wolejem w pobliżu siatki.
Obejrzyj to niesamowite ujęcie tutaj: