Roger Federer (L) i Marat Safin
Rywalizacja Rogera Federera na przestrzeni lat stała się tematem folkloru. Jego dwaj główni rywale, Rafael Nadal i Novak Djokovic, od ponad dekady depczą mu po piętach, organizując epickie zawody.
Z 20 Slamami w wieku 39 lat, Roger Federer wyprzedza Nadala, który ma 19 Slamów, i Djokovica, który ma 17. Ale w pewnym momencie głównymi rywalami Szwajcarów byli gracze z zupełnie innego pokolenia.
Wiele osób zapomina, że Roger Federer ugruntował swoje panowanie podczas męskiej trasy na długo przed tym, jak inni członkowie „Wielkiej Trójki” zaczęli grać. W rezultacie jego rywalizacja z początku XXI wieku została przeniesiona do podręczników historii.
Roger Federer zmierzył się z najlepszymi graczami późnych lat 90. i 2000. i prawie za każdym razem wychodził na szczyt. Regularnie wcześnie mierzył się z takimi graczami jak Lleyton Hewitt, Andy Roddick i Andre Agassi, tworząc niezapomniane bitwy.
Marat Safin jest jednym z takich ludzi, który miał wiele epickich starć ze szwajcarskim mistrzem. W niedawnym wywiadzie Rosjanin powiedział, jak to jest stawić czoła Rogerowi Federerowi.
Roger Federer i David Nalbandian byli dla mnie najtrudniejszymi przeciwnikami: Marat Safin
Roger Federer i Marat Safin na Australian Open 2005
Mówię do ESPN Safin po raz pierwszy opowiadał o tym, jak trudno było pokonać argentyńskiego Davida Nalbandiana – innego wybitnego członka pokolenia XXI wieku.
„Pamiętam, że Nalbandian pokonał mnie w pierwszym meczu finału Pucharu Davisa (w 2006 roku). Nic nie czułem. Zmierzyłem się z nim kilka razy i nic nie mogłem zrobić – powiedział Safin.
Safin następnie przyprowadził Rogera Federera, mówiąc, że sprawił, że poczuł ten sam rodzaj bezradności, co Nalbandian.
„Jedynymi graczami, z którymi nie mogłem nic zrobić, byli David (Nalbandian) i Roger Federer” – dodał Safin. „Ich poziom był niesamowity”.
20-krotny mistrz Wielkiego Szlema miał niesamowite spotkania z Maratem Safinem. Najbardziej pamiętnym z nich był oczywiście półfinał Australian Open 2005, który w rzeczywistości wygrał Rosjanin i który przez wielu nadal uważany jest za najwspanialszy mecz, jaki kiedykolwiek rozegrano w Melbourne.
Przy łącznym czasie trwania 4 godzin 28 minut mecz trwał cały dystans, a potem trochę. Rosjanin pokonał Rogera Federera 5-7 6-4 5-7 7-6 (7) 9-7, po drodze oszczędzając nawet punkt meczowy.
Safin ostatecznie podniósł trofeum w Rod Laver Arena w tym roku.
Oprócz porażki w Melbourne w 2005 roku Federer przegrał z Safinem tylko jeden raz w swoich 12 spotkaniach. Jednak obaj prawie zawsze generowali błyskotliwe łatki gry - w szczególności w 2004 Tennis Masters Cup (finały ATP), gdzie szwajcarska legenda wygrała w drugim secie dogrywkę z wynikiem 20-18.
Ich pierwsze spotkanie – na glinie Rzymu – było również w pełni niezapomniane. Federer ostatecznie wygrał go w dogrywce w trzecim secie, ale nie przed tym, jak został zepchnięty do swojego absolutnego limitu.
Zanim pojawili się Rafael Nadal i Novak Djokovic, był Marat Safin. A Rosjanin połączył ręce z Rogerem Federerem, aby stworzyć niesamowite chwile magii.