Niemiec prowadził dwoma setami, a w czwartym secie miał dwa punkty przewagi, zanim ostatecznie przegrał, przegrywając w piątkowy wieczór z piątym z rzędu półfinałem dużej ligi. W finale czeka Jannik Sinner.
© Obrazy Getty’ego z 2024 r
Jeśli Alexander Zverev wcześniej myślał, że Daniił Miedwiediew był złoczyńcą, co może teraz myśleć o mistrzu US Open 2021?
W piątek Zverev po raz pierwszy spotkał się ze swoim rywalem na turnieju Wielkiego Szlema, po rozegraniu 18 starć w ramach turnieju ATP. Obaj wyszli na kort ze świadomością, że w niedzielnym finale czeka nie 10-krotny mistrz Novak Djokovic, ale 22-letni Jannik Sinner.
Niemiec w poprzedniej rundzie wyeliminował nr 2 na świecie Carlosa Alcaraza i wyglądał na przygotowanego na dotarcie do swojego pierwszego dużego finału od US Open 2020. To właśnie tam podczas zamkniętego turnieju Bubble Slam dotyczącego wirusa COVID-19 Zverev serwował przed meczem po tym, jak stracił prowadzenie w dwóch setach nad Dominicem Thiemem, by przegrać w dogrywce w ostatnim secie.
Miedwiediew, którego przedstawiano jako przysłowiowego złego człowieka w drugim odcinku drugiego sezonu serialu Netflix „Break Point” Zvereva zagrał największego złoczyńcę na stadionie Rod Laver Arena, aby zadać kolejną miażdżącą porażkę w Wielkim Szlemie dwukrotnemu mistrzowi ATP Finals.
Zverev początkowo przetrwał takie momenty, jak wymiana składająca się z 51 strzałów, pod koniec pierwszego seta, po tym jak zobaczył, jak wyparowało pierwsze podwójne prowadzenie. Prowadził Miedwiediewa dwoma setami i momentami sprawiał, że charakterystyczna tablica wyglądała, jakby zawodnikowi zabrakło benzyny. W dogrywce w czwartym secie Miedwiediew popełnił podwójny błąd, dając Zverevowi prowadzenie 5:4 po dwóch serwisach.
Jednak ostateczna tabela wyników mówiła wszystko: Miedwiediew nadal kontroluje rywalizację po zwycięstwie 5:7, 3:6, 7:6 (4), 7:6 (5), 6:3. Po tym jak Zverev wygrał pięć z pierwszych sześciu spotkań, Miedwiediew zdobył obecnie 11 z 13 spotkań.
OBEJRZYJ: „ABSOLUTE MAYHEM” – Daniił Miedwiediew pokonuje Alexandra Zvereva za pomocą magii Melbourne
Punktem zwrotnym mógł być właśnie wynik 5:5 w trzecim secie, kiedy Miedwiediew najwyraźniej złapał nowy wiatr i zdobył punkt w meczu. W wymianie składającej się z 20 strzałów, która obejmowała cały kort, 27-latek pobiegł w stronę siatki, aby wytropić wolej przeciwnika i spowodował, że Zverev upadł na ziemię genialnym podaniem forhendowym w biegu.
Jego ucieczka w czwartym secie była jeszcze bardziej dramatyczna. Kiedy Zverevowi brakowało dwóch punktów do zamknięcia drugiego z rzędu tie-breaka po długim podwójnym błędzie Miedwiediewa, rozstawiony z numerem 3 ukarał pasywne uderzenie z bekhendu Niemca i przejął kontrolę nad punktem, ostatecznie kończąc zwycięskim forhendem.
To, co nastąpiło potem, było jedynie czymś, co Meddy mógł napisać. Po ataku z szerokiego serwisu były numer 1 na świecie jakimś cudem znalazł zwycięzcę ataku metodą drop shot forhendowego i odzyskał miniprzerwę. Następny cios: as w bramce, który sprawi, że spotkanie będzie rozstrzygające dla wzburzonej publiczności na stadionie.
„Zasadniczo za każdym razem, gdy prosiłem o zwrot żetonów, myślałem, że będzie serwował na bekhend. Kiedy dochodzi do 200 km/h, nie mam czasu na zmianę chwytu, przynajmniej ja” – wyjaśnił Miedwiediew w swoim Konferencja prasowa.
„Bok był pod wiatr. Wydaje mi się, że byłem ciasny, więc go złamałem. Na pewno chciałem jechać przynajmniej krótko, czy nie? Nawet nie pamiętam. Po prostu próbowałem go włożyć, więc Trochę to kręciłem. Nie przypominało to całkowicie ramki, ale nie grałem nią ze środkiem. Ale w chwili, gdy to zobaczyłem, pomyślałem, że są dwa sposoby: albo dotyka jak taśma i zostaje albo to się po prostu przewróci na jego stronę. Byłem, proszę, jestem drugi, chcę wygrać. I to był drugi. Na pewno miał pecha w tym momencie. Udało mi się as po, ale o to właśnie chodzi w tenisie.”
Kiedy w półfinale Wielkiego Szlema wyrównasz po dwóch setach jak... 🫢 @DaniilMedwed | #AusOtwarte pic.twitter.com/JnN62x2a85
— TENIS (@Tenis) 26 stycznia 2024 r
Przy wyniku 2:2 padł ostatni sztylet. Zverev stracił 15-40 po uderzeniu z woleja z forhendu i długim uderzeniu. Choć skasował break pointy po otrzymaniu ostrzeżenia o niesportowym zachowaniu za dwukrotne uderzenie rakietą w siatkę, Miedwiediew podkręcił w biegu doskonałe podanie z bekhendu po dośrodkowaniu, tworząc trzeci break point, i zmienił zdanie, gdy zmęczony forhend Zvereva nie zdołał wyczyścić taśmy .
„Pod koniec drugiego seta zacząłem tracić energię. Zacząłem nie czuć się już tak świeżo. To znaczy, jestem trochę chory” – powiedział Zverev. „Po meczu z Alcaraz poczułem się trochę chory, miałem gorączkę i tym podobne, więc oczywiście nie pomogło to w powrocie do zdrowia, a mimo to grałem całkiem sporo”.
Miedwiediew ponownie przełamał się w ostatnim meczu i przypieczętował zwycięstwo w cztery godziny i 18 minut. Był to jego drugi powrót w tej imprezie po dwóch setach, po wykończeniu Emila Euusuvuoriego o 3:40 w drugiej rundzie. Dotarł do trzeciego finału Australian Open w ciągu czterech lat i będzie chciał po raz pierwszy wznieść trofeum przeciwko Sinnerowi, który zwyciężył w trzech ostatnich walkach.
„Prawdopodobnie nie mam przewagi fizycznej. Przewagi w tenisie, zobaczmy. Ale trzy razy mnie dopadł. Mam więc nadzieję, że to doświadczenie może mi pomóc” – powiedział Miedwiediew, który w głównych finałach ma 1-4 miejsca.
„Nie mam pojęcia, jak będzie z Jannikiem, ale ja, sam, mam takie doświadczenie. Dam z siebie wszystko. Będę walczył o życie i zobaczymy, kto wygra”.