Roger Federer podnosił Puchar Norman Brookes Challenge Cup rekordowo 6 razy
4 Wielkie Szlemy to najbardziej pożądane turnieje tenisowe na świecie, oferujące zawodnikom ogromne nagrody pieniężne. Od 2018 roku przegrany w pierwszej rundzie US Open odchodzi z fajną pulą nagród w wysokości 50 000 $. Zwycięzca 4 Grand Slams w kolejności chronologicznej od Australian Open do US Open zgarnia odpowiednio 3,2 miliona dolarów, 2,29 miliona, 2,9 miliona i 3,7 miliona dolarów. Łączna nagroda pieniężna do zgarnięcia po raz pierwszy przekroczyła 50 milionów dolarów podczas US Open 2018.
Nie tylko nagrody pieniężne napędzają graczy do ciężkiego treningu i rywalizacji na najwyższym poziomie. Punkty rankingowe, tytuł zwycięzcy Wielkiego Szlema i samo trofeum - wszystko to odgrywa znaczącą rolę w motywowaniu tenisistów.
Niektóre turnieje wielkoszlemowe, w szczególności Australian Open i French Open, nazwały trofea oferowane zwycięzcom każdego roku na cześć wielkich mistrzów z przeszłości należących do kraju gospodarza. Przyjrzymy się 4 tytułom Wielkiego Szlema, które zostały nazwane na cześć dawnych legend:
# Trofeum Suzanne Lenglen
Simona Halep pozuje z trofeum Suzanne Lenglen 2018
Jedyną tenisistką, która ma stadion i trofeum nazwane jej imieniem, jest francuska tenisistka Suzanne Lenglen.
Trofeum Suzanne Lenglen jest przyznawane zwycięzcy konkursu Single Women w French Open. Po raz pierwszy zostało zaprezentowane w 1979 roku. Dzieło sztuki, trofeum to zostało zaprojektowane przez Mellerio dits Meller, znanych paryskich jubilerów od XVII wieku.
Imiennik pucharu, Suzanne Lenglen, była pierwszą supergwiazdą tenisa. Zdobyła 6 trofeów French Open - po 2 w Singles, Doubles i Mixed Doubles.
Przydomek Bogini, Francuzka w 181 kolejnych meczach, ustanowiła rekord wygranych 341-7 (98%) - wyczyn, który jest niewyobrażalny w dzisiejszej grze.