30 marca 2017 r.; Miami, Floryda, USA; Caroline Wozniacki z Danii uśmiecha się, siedząc na fotelu gracza po meczu z Karoiliną Pliskovą z Czech (nie pokazano) w półfinale gry pojedynczej kobiet podczas Miami Open 2017 w Crandon Park Tennis Center. Woźniacki wygrał 5-7, 6-1, 6-1. Geoff Burke-USA DZIŚ Sport
(Reuters) – Caroline Wozniacki wykorzystała swoją słynną wytrzymałość, gdy popełniła kilka niewymuszonych błędów w znoszeniu Karoliny Pliskovej, aby wygrać 5-7 6-1 6-1 w półfinale Miami Open w czwartek.
Dwunasta rozstawiona z Danii Wozniacki straciła trzy punkty w setach w pierwszym secie, ale poprawiła się, by ostatecznie wyprzedzić drugą rozstawioną w Czechach na twardym korcie Crandon Park.
Wynik wymusił rewanż dla Woźniackiego, pokonanego przez Pliskovę w finale Doha w zeszłym miesiącu.
Fitness to coś, nad czym naprawdę ciężko pracuję każdego dnia. To ogromna część mojej gry, powiedział Wozniacki, maratończyk poniżej 3:30.
To był zdecydowanie mentalny grind. Posiadanie dwóch lub trzech set pointów w pierwszym secie i przegranie go jest trochę przygnębiające, ale miałem dobry początek w drugim secie i to mnie podnieciło i po prostu grałem dalej.
Ostatnim przeciwnikiem Wozniackiego będzie zwycięzca czwartkowego drugiego półfinału pomiędzy 11 rozstawioną Amerykanką Venus Williams i rozstawioną z numerem 10 Brytyjką Johanną Kontą.
Wozniacki, mieszkanka południowej Florydy w niepełnym wymiarze godzin, powiedziała, że uważa Miami Open za lokalny turniej.
To niezwykle wyjątkowe, powiedziała o dotarciu do swojego pierwszego finału w Miami. Mieć tutaj miejsce i trenować tutaj poza sezonem, to domowy kort.
Duńczyk powiedział, że może obejrzeć trochę meczu Williams-Konta, ale bardziej prawdopodobne, że zostawi raport skautingowy swojemu ojcu Piotrowi i asystentowi trenera Saschy Bajinowi.
Raportowanie Andrew Botha w Cary w Północnej Karolinie; montaż: Ken Ferris