31 sierpnia 2016 r.; Nowy Jork, Nowy Jork, USA; Christina McHale ze Stanów Zjednoczonych oddaje strzał Robertie Vinci z Włoch w trzecim dniu turnieju tenisowego US Open 2016 w USTA Billie Jean King National Tennis Center. Obowiązkowe źródło: Anthony Gruppuso-USA TODAY Sports
autorstwa Steve'a Keatinga
NEW YORK (Reuters) – Siódme nasienie Roberta Vinci nikogo nie zaskoczy biegiem do finału US Open, tak jak rok temu, ale Włoszka nadal podnosiła brwi w środę, szybko wygrywając z Christiną McHale.
Pennetta, która w zeszłym roku nie była rozstawiona, kiedy przegrała w finale z rodakiem Flavią Pennettą, dała wczesne sygnały, że może nastąpić powrót do gry, gdy weszła do trzeciej rundy, wygrywając 6-1 6-3 z Amerykaninem McHale .
Proste zwycięstwo, które Vinci zakończył w 63 minuty, nastąpiło po wygranej w pierwszej rundzie klinicznej z Niemką Anną-Leną Friedsam, która trwała 68 minut.
Vinci, lat 33, zmierzy się w następnej kolejności z Julią Putintsevą z Kazachstanu lub Cariną Witthoeft z Niemiec.
(Edycja Franka Pingue'a)